Można rzec, że komunia co roku wygląda podobnie – przygotowania, organizacja, spotkania w parafii, pierwsza spowiedź i dzień uroczystości. Ostatnie 3 lata były jednak mocno nietypowe, a 2020 rok to pierwszy po odczuwalnych w branży liturgicznej rok stabilizacji w nowej rzeczywistości.
Efekt jest widoczny gołym okiem – w obecnych 4 i 5 klasach występują tzw. podwójne roczniki, a tegoroczna klasa trzecia jest rocznikiem wybrakowanym. Ktoś powie – drobnostka, mało znacząca rzecz.
Wbrew pozorom – te wszystkie zawirowania miały swoje realne odzwierciedlenie w latach ubiegłych, a dochodzenie rynku do stabilizacji pewnie zajmie jeszcze trochę czasu. Komunia 2017 i 2018 oraz zdecydowanie zwiększona liczba dzieci spowodowała bardzo duży ruch w całej branży – najbardziej widoczny w gastronomii – nierzadko w jednym lokalu odbywało się kilka uroczystości. Rok 2019 to z kolei rok absolutnego trzęsienia wśród firm działających w branży. Nierzadko zdarzało się, że w jednej parafii do Komunii przystępowało 1/4 dzieci przystępujących w poprzedzającym roczniku, a w wielu mniejszych parafiach uroczystość komunijną odwołano.
Jakie to ma przełożenie na 2020 rok? Z pewnością największe na producentów strojów liturgicznych – 2019 był swoistą weryfikacją jakości oferowanych usług. Rok 2020 to pierwszy rok, który powinien ustabilizować lata kolejne – liczba dzieci przystępujących do Sakramentu Pierwszej Komunii Świętej ustabilizuje się na zwyczajowym poziomie, który powinien być niezmienny w nadchodzących latach. Niemniej skutki lat poprzednich będą odczuwalne jeszcze przez 2-3 sezony – rynek uległ niemałemu trzęsieniu – musząc zmierzyć się zarówno ze zwiększonym popytem jak i rokiem bardzo chudym. Z pewnością z rynku zniknęło wiele małych firm oferujących stroje komunijne, które nie poradziły sobie w trudnym roku zmniejszonej sprzedaży.
Największe przełożenie sytuacja miała z pewnością na lokalne krawcowe, szyjące w domach – brak sprzedaży wiele z nich skłonił do zaprzestania działalności i znalezienia innego zajęcia. Dość ważnym jest zatem szybka rezerwacja usług producentów strojów liturgicznych – nie ma sensu czekać do wiosny, bo może okazać się, tak jak w 2017 i 2018 roku – że producenci będą masowo odmawiali przyjmowania nowych grup komunijnych, mając świadomość niemożności jakościowego i terminowego zrealizowania wszystkich zamówień.